Jak Polska ma być bogata?

Utrzymujemy 200 tysiecy pasozytow w sukienkach (czytaj ksiezy) plus 200 tysiecy wiezniow Czyli razem 400 tysiecy zdrowych chlopow ktorych trzeba utrzymywac. Zapraszam do dyskusji

Księża dostają kase od ofiarodawców a chyba nie wszyscy więzniewie nie pracują

50% więźniów pracuje, z czego pieniądze idą w jakiejś częsci do budżetu

a księża też spełniają pewne funkcje, moze zastapić ich opieka społeczna bez sukienek ale będzie pewnie chciała więcej pieniędzy.

przede wszystkim to utrzymujemy 2 000 000 "bezrobotnych" którzy pracują na czarno i nie płaca podatków.

miesieczny koszt utrzymania wieznia kosztuje 2 tysiace zlotych do kamieniolomow ich a ksieza to pasozyci prowadzacy wystawne zycie

Ja sie przyzwyczaiłem do polski... To luydzie krdaną nawet to co jest im nie potzebne , po co ? zeby komuś zorbić nazłość bo kasy z tego nei maja, a co do księzy to zarabiają w [wymoderowano - wykropkowany wulgaryzm nadal pozostaje wulgaryzmem] kasy i to prze nas a co do więźniów to nie zaczną pracować na soje utrzymanie w wiezieniu ( czyt. kamieniolomy etc. )

tu nie bede dyskutował bo po 4 latach procesu wsadzili mojego brata do więzienia za nic.

a pod jakim pretekstem zamkneli twojego brata??

Pewnie nie chciał dać w łapę, to ci w sądzie już wiedzieli jak sprawę rozegrać...

za pobicie niepełnosprawnego... znajomy go wkopał

za pobicie niepełnosprawnego... znajomy go wkopał

 

moj sasiad zapłacił grzywne 2000zł za nic ! bo sie śpieszył i przez pryzpadek potrącił starsza kobietę łokciem :/

Jak Polska ma być bogata?

 

Przede wszystkim trzeba zmienić sposób swojego myślenia. Zamiast narzekać i widzieć we wszystkim brak sensu, zadać sobie pytanie: "Co zrobić, by mnie oraz moim bliskim/przyjaciołom żyło się lepiej?". Szukać okazji do zarobienie pieniędzy (takich jest mnóstwo - i to nawet legalnych), przestać narzekać, uprawiać sport, inwestować w swój rozwój, zająć się swoimi sprawami zamiast patrzeć innym na ręce - gwarantuję Ci, że takim ludzim żyje się lepiej i dostatniej.

 

Dwa pytania do Ciebie, michal250:

 

1. Od kiedy księża utrzymywani są z budżetu państwa (bo chyba o to Ci chodzi)?

 

2. Co zrobiłeś w kierunku rozwoju systemu więziennictwa (oprócz narzekania)?

Jak Polska ma być bogata?

 

Przede wszystkim trzeba zmienić sposób swojego myślenia. Zamiast narzekać i widzieć we wszystkim brak sensu, zadać sobie pytanie: "Co zrobić, by mnie oraz moim bliskim/przyjaciołom żyło się lepiej?". Szukać okazji do zarobienie pieniędzy (takich jest mnóstwo - i to nawet legalnych), przestać narzekać, uprawiać sport, inwestować w swój rozwój, zająć się swoimi sprawami zamiast patrzeć innym na ręce - gwarantuję Ci, że takim ludzim żyje się lepiej i dostatniej.

 

Dwa pytania do Ciebie, michal250:

 

1. Od kiedy księża utrzymywani są z budżetu państwa (bo chyba o to Ci chodzi)?

 

2. Co zrobiłeś w kierunku rozwoju systemu więziennictwa (oprócz narzekania)?

startuj na Prezydenta:P

a co do Twojej wypowiedzi to powiem tylko że nie w pełni sie zgadzam:)

ad1. a nie słyszałes o 40M na świątynie opatrzoności bożej?? wychodzi około 1zł na KAŻDEGO Polaka, a ja np. nie chciałem żeby MOJE podatki szły na kościów w którym nigdy nie bede. i tu nie chodzi o tą 1zł ale o zasady.

i kolejna sprawa odnoście kościoła to faktycznie nie dostają za dużo pieniędzy bezpośrenio od państwa, ale maja duże ulgi podatkowe(nie płacą od dochodów, gruntowy też pewnie obniżony itp) ktos kiedys wyliczył że jest tego 5G (5 000 000 000) więc w budżecie państwa to sporo bo ten wynosi koło 420G

ad2. nic nie zrobiłem:P

 

ale z cała reszta Twojej wypowiedzi jak najbardziej sie zgadam, powinnismy robić a nie gadac bez sesu(z sęsem tez lepiej robić a nie gadac:evil:)

 

[edit] i jeszcze odnoście pytania: "jak Polska ma być bogata?"

napewno winą biedy w Polsce (która nie jest znowu taka wielka średnia pensja to 2700zł, nie wieżcie tak bardzo medią, minimim krajowe czyli 900zł zarabia 2% pracujących) nie sa księża i więźniowie

a winny jest komunizm, w którym wielu ludzi ciągle jeszcze mentalnie tkwi :((

 

2. Co zrobiłeś w kierunku rozwoju systemu więziennictwa (oprócz narzekania)?

 

 

Jeszcze nic ale jak tak dalej będzie to poznam to miejsce od wewnątrz :P-lol-

ad1. a nie słyszałes o 40M na świątynie opatrzoności bożej?? wychodzi około 1zł na KAŻDEGO Polaka, a ja np. nie chciałem żeby MOJE podatki szły na kościów w którym nigdy nie bede. i tu nie chodzi o tą 1zł ale o zasady.

i kolejna sprawa odnoście kościoła to faktycznie nie dostają za dużo pieniędzy bezpośrenio od państwa, ale maja duże ulgi podatkowe(nie płacą od dochodów, gruntowy też pewnie obniżony itp) ktos kiedys wyliczył że jest tego 5G (5 000 000 000) więc w budżecie państwa to sporo bo ten wynosi koło 420G

Nie słyszałem o świątyni Opatrzności Bożej, ogólnie nie jestem na bieżąco (nigdy nie byłem) z informacjami z kraju i ze świata - nie interesuję się tym. Jednak wiem, że życie człowieka to coś więcej niż jedzenie i picie, fajny samochód i dobra praca. Człowiek ma też stronę duchową i dąży do okazywania jej na zewnątrz - między innymi budując świątynie, pomniki, poprzez modlitwę, medytację, lub cokolwiek sobie tu dopowiesz. Jest to potrzeba znajdująca się na szczycie "piramidy potrzeb" zaproponowanej przez Abrachama Maslowa i nie bylibyśmy ludźmi, gdybyśmy to odrzucili. Ty nie chcesz finansowania tej świątyni przez państwo, rząd wybrany w powszechnych wyborach głosem większości zadecydował inaczej, wiele tutaj zrobić nie możesz, ale nikt nie zabroni Ci próbować ;)

 

Jeśli zaś chodzi o księży to, ujmując kwestię przyziemnie, pomagają oni niektórym ludziom w zaspokojeniu potrzeb duchowych i tym samym nie różnią się specjalnie od artystów, pisarzy, dziennikarzy [wstaw tu co chcesz], którzy zapewniają zaspokojenie innych, niematerialnych, potrzeb człowieka. Jestem daleki od takiego postrzegania problemu, ale materialiście inaczej się tego nie wytłumaczy :evil:

 

Tak na marginesie podejrzewam że ogromny procent pieniędzy z naszego budżetu jest marnotrawionych, defraudowanych lub wydawanych nie według hierarchi bieżących potrzeb - ja osobiście nie mam na to zbyt wielkiego wpływu (poza oddaniem głosu w wyborach), więc zamiast denerwować się niepotrzebnie szukam okazji jak angażować się w działania lokalnych społeczności, lub przynajmniej finansuję w małej części (10% moich dochodów) takie działania.

 

ad2. nic nie zrobiłem:P

Ja też nic, a przynajmniej bardzo niewiele, więc nie krytykuję ;)

Nie słyszałem o świątyni Opatrzności Bożej,

[... nie musze cytowac wszystkiego...]

Ja też nic, a przynajmniej bardzo niewiele, więc nie krytykuję ;)

 

zgadzam sie z Toba, tez nie uwazam że ksiąza to pasozyty, napisałem już to. pisałem tylko, że moim zdaniem niesprawiedliwe jest faworywanie(poprzez obniże podatków) jeden grupy społeczniej(ksiązy). WOŚP(która też nie jest fair wobes wszystkich ale to osobny temat) nie ma żadnych ulg podatkowych.

dziennikarze tym bardziej:P

 

materialista jestem, kazdy jest mniej lub więcej, ale nie jestem dlatego że bardzo tego chce, ale dlatego że świat jest taki:P (tak chyba mówia wszyscy). I nigdy w pełni nie spodoba mi sie to jak rząd wydaje moje pieniądze. (sam wydał bym je lepiej)

 

więc to jest taki polskie nazekanie, a prawda jest taka że inni mają gorzej:P

 

 

ps. Abraham Maslow - amerykański psycholog, LOL bardzo amerykańscie imie a co dopiero nazwisko:P

Wiecie, co ostatnio tak się zastanawiałem na cholere w moim kościele witraże ostatnio robili zbiórkę pieniędzy na nie i hojni ofiarodawcy a raczej ich nazwiska mają być umieszczone w witrażach pytam się na cholere to, komu potrzebne na cholere. Jajco mnie to obchodzi ze to jest ładne i kolorowe skoro to kosztuje kupe kasy a nie lepiej by było przekazać te pieniądze chorym dzieciom??? nie no bo lepiej bo proboszczowi się zachciało miech kolorowe szkiełka, tak samo na co marmurowy ołtarz??? stary drewniany też był ładny i co ważniejsze nadawał się do użytku tak samo ostatnio miałem okazje być w bazylice w Łagiewnikach i co no śliczna ale po co to komu po co wiecie ile tam jest milionów obiadów dla dzieci głodnych wiecie porostu obłęd sam osobiście myślę ze Bóg był by bardziej zadowolony jeśli by się zebrała grupa ludzi w drewnianym kościele z krzyżem i ołtarzem a modliła by się szczerze niż banda wystrojonego w futra zwierząt ludzi przychodzących do pałacu dla pokazu!! no dziękuje za uwagę:)

Wiecie, co ostatnio tak się zastanawiałem na cholere w moim kościele witraże ostatnio robili zbiórkę pieniędzy na nie i hojni ofiarodawcy a raczej ich nazwiska mają być umieszczone w witrażach pytam się na cholere to, komu potrzebne na cholere. Jajco mnie to obchodzi ze to jest ładne i kolorowe skoro to kosztuje kupe kasy a nie lepiej by było przekazać te pieniądze chorym dzieciom??? nie no bo lepiej bo proboszczowi się zachciało miech kolorowe szkiełka, tak samo na co marmurowy ołtarz??? stary drewniany też był ładny i co ważniejsze nadawał się do użytku tak samo ostatnio miałem okazje być w bazylice w Łagiewnikach i co no śliczna ale po co to komu po co wiecie ile tam jest milionów obiadów dla dzieci głodnych wiecie porostu obłęd sam osobiście myślę ze Bóg był by bardziej zadowolony jeśli by się zebrała grupa ludzi w drewnianym kościele z krzyżem i ołtarzem a modliła by się szczerze niż banda wystrojonego w futra zwierząt ludzi przychodzących do pałacu dla pokazu!! no dziękuje za uwagę:)

 

bo jak sie idie do kościoła to też ludzi chcą sobie popatrzec na witraże. idąc Twoim tokiem myślenia to moze odprawiać msze w szczerym polu?? a wydanie pieniądzy na witraże sprawia że jakas firma je musi zrobić, jak je zrobi to kilku(kilkunastu kilkudziesięciu, niewiem ile osób cos takiego robi) osób ma praca, własciciel firmy ma kase i moze ją zainwestowac. np. reklamując swoje usługi w niemczech i zdobedzie dzięki temu intratne zamówienia.

sponsorowanie obiadów dzieciom(i inna pomoc socjalna) mimmo że na pozór jest dobre to w gruncie rzeczy robi więcej szkody niż pozytku.

w moim kościele witraże ostatnio robili zbiórkę pieniędzy na nie i hojni ofiarodawcy a raczej ich nazwiska mają być umieszczone w witrażach

 

Swerty98, a co Tobie do tego, co Ci hojni ofiarodawcy robią ze swoimi pieniędzmi? Jeśli chcą zasponsorować witraże - ich pieniądze, ich sprawa. Nie miej im za złe tego, jak wydają swoję pieniądze, nawet jeśli się z tym nie zgadzasz. Jako ludzie często mamy skłonność do rozporządzania pieniędzmi, które do nas nie należą, a tak ciężko idzie nam ofiarność z tego co posiadamy. Jeśli zależy Ci na losie głodnych dzieci zrób przelew na konto Pajacyka.

 

Zgadzam się z Tobą, ja bym wydał te pieniądze inaczej, jednak nie są one moje i nic mi do tego. Jeśli chcesz coś zmienić w swojej parafii, idź i porozmawiaj o tym z odpowiednimi ludźmi.